Zakup nieruchomości jako inwestycja kapitału obarczony jest pewnym ryzykiem jak to w przypadku inwestycji bywa. Jednak wielkość tego ryzyka zależy od tego, czy ma być ona przeznaczona wyłącznie do użytku własnego, czy też ma być lokatą przynoszącą zwrot, a nawet zysk, a ten z nieruchomości osiągnąć można przez wynajem. O ile w pierwszym przypadku strata wartości takiej nieruchomości może nastąpić w wyniku załamania rynku lub jej zniszczenia, czyli czynników zewnętrznych, to ryzyko wystąpienia tych wydarzeń jest stosunkowo niewielkie. Zakup domu czy mieszkania w tak egzotycznym zakątku jak Wyspy Kanaryjskie przy odrobinie szczęścia będzie więc inwestycją pasywną, nie przynoszącą zysków, ale i strat, tym bardziej że koszty eksploatacji są tam dużo niższe niż w Polsce, z uwagi na brak zimy.
Jeśli natomiast kapitał ma się zwrócić, zakup taki należy o wiele lepiej przemyśleć. Wybór kierunku właściwie doskonały, z uwagi na klimat i atrakcyjne ceny nieruchomości, wydaje się więc, że nie ma w tym haczyka. Jednak należy się zastanowić, czy na podobny pomysł nie wpadł już ktoś wcześniej. Na przykład jakiś Anglik, Niemiec czy Szwed, dla którego zakup nieruchomości na Kanarach będzie wydatkiem o wiele mniejszym i lżejszym do zniesienia, i który być może takich mieszkań ma już kilka.
Jak w każdym biznesie również i w tym przypadku należy zastanowić się, co możemy zaoferować najemcom, czego nie mają wspomniani Anglik, Niemiec czy Szwed? Oczywiście nieruchomość powinna być atrakcyjna z perspektywy potencjalnego klienta, czyli w przypadku Wysp Kanaryjskich położna w niedalekiej odległości od morza, lotniska, dobrze skomunikowana. W dalszej kolejności znaczenie ma jej okolica, punkty usługowe, dodatkowe atrakcje. Żeby nieruchomość przynosiła zysk dobrze by było, aby z czasem również rosła jej wartość, warto więc rozważyć lokalizacje, które jeszcze nie są turystycznymi kurortami, ale na stanie się nimi posiadają duży potencjał. Zakup mieszkania czy domu w takim miejscu będzie jednocześnie niższym wydatkiem, toteż zwrot z inwestycji może pojawić się szybciej. Taki krok wymaga jednak dużej intuicji oraz znajomości lokalnego rynku.
Z uwagi na panujący tu klimat, brak konieczności instalowania ogrzewania i ocieplania budynków, koszty eksploatacji są bardzo niskie. Każdy biznesmen powinien mieć elastyczny i otwarty umysł i dostrzegać szansę, tam gdzie inni jej nie widzą. Przy odpowiednim zaangażowaniu i marketingu, nieruchomość taka może być więc wynajmowana bez przerwy przez cały rok, pogoda jest tu bowiem atrakcyjna o każdej porze. Dodatkowo warto budować stałe relacji z klientami, by bukować rezerwację z rocznym wyprzedzeniem i jednocześnie budować siatkę poleconych i zadowolonych klientów.
Jednakże wszystkie te działania na nic się zdadzą, jeśli dany rynek okaże się nasycony. Co prawda i tu potrzebne są mieszkania na wynajem długoterminowy z przeznaczeniem do stałego zamieszkania, ale rynek nieruchomości na wynajem kręci się w znacznej części dzięki turystyce. Widoczne pustostany, czy duża ilość hoteli w pobliżu powinny być zapalnikiem do ponownego przemyślenia decyzji o zakupie.
Jaka jest więc odpowiedź na postawione w tytule pytanie? Oczywiście niejednoznaczna, bowiem powodzenie takiego przedsięwzięcia zależy przede wszystkim od odpowiedniego przygotowania i analizy rynku, zaangażowania w prowadzony biznes, odrobiny szczęścia, ale przede wszystkim od tego, jaki cel biznesowy w związku z tym zakupem będziemy chcieli osiągnąć.
Copyright © 2024 Prawa do tekstów zastrzeżone. Zdjecia pochodzą z serwisu Pixabay